Zaczynamy testy iPhone 6!

Zaczynamy testy iPhone 6!

Po testach poprzednich modeli amerykańskiego koncernu do najnowszego "dziecka" Apple'a podchodziliśmy z baaaaardzo dużą rezerwą. I bynajmniej nie chodzi o jakość obrazka, jaki generuje jego aparat... Problem polega na tym, że Apple w swoich telefonach montuje aparat fotograficzny, na który użytkownik kompletnie nie ma żadnego, podkreślam żadnego wpływu! Do testowania taki aparat jest po prostu koszmarem i chyba nikt nie musi tłumaczyć dlaczego... Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że istnieje na rynku oprogramowanie oraz szereg gadżetów zwiększających jego funkcjonalność, ale my ciągle upieramy się przy tym, że testujemy aparaty w takiej formie, w jakiej producenci dostarczają je użytkownikom. Ponadto z naszej sondy wsród naszych znajomych wynikało, że 0 osób (słownie: nikt) nie doinstalowywał żadnych programów do aparatu w tym telefonie. 

Tak więc przystąpiliśmy do testów i tutaj małe wyjaśnienie:

  • po pierwsze: to dopiero pierwsze zdjęcia a nie pełny test,
  • po drugie: aparat w iPhonie (zresztą tak jak w poprzednich modelach również) nie ma możliwości manualnego ustawienia przesłony (co akurat jest zrozumiałe), trybu, czasu, iso ani w zasadzie niczego, co pozwoliłoby nam "laboratoryjnie" przetestować jego możliwości,
  • żeby zmusić aparat do ustawienia wyższego iso musieliśmy regulować natężenie światła i musieliśmy się zdać na automatyczne ustawienia urządzenia.

Po tych wyjaśnienach możemy przystąpić do najważniejszego, czyli zdjęć. Poniżej prezentujemy wycinki 100% kadru, bez żadnych przeróbek, wywoływania, manipulacji itp. z takimi czułościami, z jakimi smartfon "był łaskaw" ustawić.

 

iPhone 6, iso 64, przesłona f/2.2, wycinek 1:1

 

iPhone 6, iso 100, przesłona f/2.2, wycinek 1:1

 

iPhone 6, iso 200, przesłona f/2.2, wycinek 1:1

 

Na koniec prezentujemy "zdjęcie nocne", zrobione tylko i wyłącznie w świetle żarowym.

 

iPhone 6, iso 250, przesłona f/2.2, wycinek 1:1

Do testów celowo wybraliśmy ten fragment sceny, gdyż znajdują się na nim takie elementy jak włosy mikołajowej brody na tle kubraka, faktura materiału rękawa koszuli oraz twarz i dłoń (szczególnie jej zacieniona część). Sami oceńcie jak wypadło. Moim zdaniem nie jest źle, choć nieco denerwujący jest zielony odcień uzyskany na zdjęciu. Wprawdzie scena była bardzo trudna, bo oświetlana trzema źródłami światła w dodatku o różnej temperaturze barwowej, ale jednak odcień jest widoczny.

Na razie tyle! Na głębsze wnioski przyjdzie jeszcze czas podczas pełnej analizy na potrzeby naszej recenzji. Postaramy się również o porównanie z poprzednimi modelami.

 

źródło: zdjęcie nagłówkowe www.apple.com

test oraz zdjęcia testowe: Rafał Schmidt

2014-12-09 Testy, Archiwalne 1

1 Komentarz

  • GrzeFota

    GrzeFota 2014-12-09

    Nareszcie! Myślałem, że nigdy się nie doczekam!
    Czekamy na pełną analizę!

Napisz komentarz

Musisz być zalogowany  aby opublikować komentarz.


Kategorie Bloga

Tags

Ostatni komentarz

Porównaj
Kontynuuj Porównaj