Testujemy sigmę 105/2,8
Trzeba przyznać, że z pewnymi potknięciami, ale jednak Sigma od dawna starała się wbijać w segment premium wielkiego rynku obiektywowego. Kiedy prezentowano sigmę 105/2,8 DG MACRO z dodatkowym logiem EX wszyscy byli ciekawi czy się uda... Czas pokazał, że raczej tak, zwłaszcza jeśli chodzi o samą optykę i tryb makro, który pozwala na zbliżenia 1:1. Niestety idylliczny obraz psuje autofokus, który potrafi przejechać cały zakres (czasem nie raz) zanim znajdzie ostrość. Wprawdzie dla fotografa takiego jak ja, który pamięta jeszcze Heliosy i prawdziwe pryzmaty w aparatach nie jest dramatem manualne ustawianie ostrości, ale czasem szybki AF bardzo by się przydał...
Na pełną recenzję przyjdzie jeszcze czas, tymczasem prezentujemy optyczne możliwości 105-tki: poniżej wycinki 100% prosto z aparatu sony A65 oraz rzut oka na stylowy bokeh...
wycinek 100%, sonya65 + sigma 105/2.8, iso100, F:2.8
wycinek 100%, sonya65 + sigma 105/2.8, iso100, F:5.6
rozmycie tła, sonya65 + sigma 105/2.8, iso100, F:2.8
autor: Rafał Schmidt
Napisz komentarz
Dziękujemy za dodanie komentarza