Z Olympusem na księżyc!

Jednym z powodów tworzenia bezlusterkowców było zapotrzebowania na kompaktowy sprzęt, który będzie zapewniał wysoką jakość zdjęć. Czy to się udało? Olympusowi na pewno... Korzyści wynikających ze zmniejszenia fizycznych rozmiarów matrycy (micro 4/3) oraz pozbycia się lustra jest sporo, ale jedna jest najważniejsza - można tworzyć zaawansowane kompaktowe aparaty i zaawansowaną wymienną optykę o rozsądnych rozmiarach.

Poniżej macie wycinek 1:1 ze zdjęcia wykonanego zestawem E-M1II +  ZUIKO DIGITAL ED 300mm f/2,8 + telekonwerter MC-14. Taki zestaw (+ dodatkowe 2 obiektywy  tj. 12-100mm i 7-14mm) wchodzą bez problemu do zwykłego plecaka foto!!! Strach pomyśleć, co by było, gdybym próbował zapakować taki sam zestaw - tyle, że do lustrzanki. Ale dość gadania - pora na zdjęcie:

Powyższe zdjęcie zostało zrobione z odległości ok. 384.000 km (czyli z Ziemi :) ) a bez problemu można rozróżnić kratery, ukształtowanie terenu i inne szczegóły! Aparat bez większych przygotowań zamocowano na przyzwoitym turystycznym statywie i wyzwolono z opóźnieniem... Tylko tyle i aż tyle! Oczywiście musiałem wykonać kilka ujęć, gdyż ustabilizować sprzęt i zrobić wyraźne zdjęcie obiektu z tej odległości to nie jest prosta sprawa, ale efekt możecie zobaczyć sami.

Zdjęcie nie zostało poddane żadnej zaawansowanej obróbce (poza wykadrowaniem i lekkim rozjaśnieniem)!!! Dokładnie tak jak wyszło z „puszki” (JPG) - takie macie na stronie!

Powiem szczerze! Zatkało mnie! Oczywiście ZDJĘCIE ZAWSZE ROBI FOTOGRAF (!!!) co staramy się Wam przypominać przy każdej okazji, ale sprzęt może to bardzo ułatwić lub mocno utrudnić.  A ten zestaw nie tylko umożliwia chwytanie takich kadrów, ale również bardzo to ułatwia.

Dla informacji - zdjęcie nagłówkowe również zostało wykonane tym zestawem.

FOTOTESTY pozdrawiają!

autor: RaSch